prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

poniedziałek, 17 maja 2010

szafeczka

Dzisiaj zamiast wyszywac spedzilam czas na zakupach.Nic by w tym dziwnego nie bylo gdyby nie to ,ze ja zakupow raczej nie lubie... robie ,bo musze :))
W trakcie zakupow zlapal nas deszcz:(( Nie tylko w Polsce macie brzydka pogode tutaj tez nie jest najlepsza.
A z zakupow przywiozlam sobie mala szafeczke taki prezent :))ktory wpasowal sie w moj kacik robotkowy







Okazuje sie jednak ,ze moich rzeczy jest troszke zaduzo i przydalaby sie druga taka szafeczka:(((
Z wyszywania teraz oczywiscie nici zasiade poznym wieczorem jak synus zasnie.
pozdrawiam