prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

niedziela, 24 lipca 2011

Znowu autka i urlop

Zaczne od autek.Wyszywam je z doskoku miedzy pakowaniem a normalnymi obowiazkami domowymi.
Jeszcze chyba tylko jedna odslona mi zostanie i to juz bedzie koniec,ale raczej zrobie to dopiero na urlopie u mamy ;)
Autka prezentuja sie tak




Od jakiegos czasu mam wyszyty jeszcze jeden obrazek i teraz juz moge go pokazac,bo przyszla wlascicielka juz widziala ,co prawda do rak dostanie dopiero za kilkanascie dni ale mysle ,ze moge pokazac:













Jest to obrazek na nowy dom dla mojej siostry Uli.

Musze sie jeszcze pochwalic bo ostatnio mielismy duzo gosci :




Chyba sie nie obraza jak je tutaj upublicznie:)

To juz byloby wszystko.
Jutro rano wyjezdzamy do Polski na urlop i wrocimy za miesiac,postaram sie zagladac do Was ale niczego nie obiecuje:)
pozdrawiam i dziekuje za wszystkie komentarze,one naprawde sprawiaja tak wiele radosci i wole to bardziej od wyroznien ,ktorych tak mnostwo na blogach,jesli widze,ze przybywa mi obserwatorow i komentarzy to wiem ,ze naprawde ktos tu zaglada:)
To mile :)ja staram sie byc u wszystkich ale czasami nie daje rady mam w czytniku tak duuuzo blogow ale moze powolutku u kazdego zostawie slad:)
buziaki pa