Hej hej
Po wielu próbach chyba odzyskałam swojego bloga ???
Zobaczymy co z tego będzie .
pozdrawiam jeśli jeszcze ktoś tu zagląda :D
zamieszany spokój
poniedziałek, 27 marca 2017
sobota, 8 marca 2014
Wiosenny obrazek i nie tylko
Witajcie ! Miałam Wam pokazać kolejny obrazek ,który zaczęłam wyszywać ,jest to okno wiosenne :)
wygląda tak
Zaczęłam go już jakiś czas temu ale ,że moi chłopcy lecieli do Polski na urlop ,zabrali ze sobą aparat i nie mogłam wcześniej zrobić zdjęć.
Na obecną chwilę mam tyle
Chłopcy przywieźli mi prezent od mojej mamy
śliczny woreczek na jabłuszka z pysznymi suszonymi jabłuszkami :)
a od męża jak zwykle dostałam jakiś drobiazg tym razem jest to płyta Anny German ,kilka lat temu usłyszałam pierwszy raz o Niej i Jej życiu w między czasie słyszałam Jej piosenki. Chyba się starzeję ,bo w życiu nie słuchałam takiego rodzaju muzyki hihi
W czasie gdy moi chłopcy urlopowali w Polsce ja w tym czasie nie próżnowałam i tworzyłam takie coś :
Synek w tym tygodniu w szkole miał "Światowy dzień książki" i mogli przebrać się za postać z książek niestety mój synuś nie chciał przebrać się za nikogo innego jak tylko za rycerza Jedi (choć to postać filmowa ).
Michaś nie widział filmów ale jest tyle zabawek w sklepach i koledzy z klasy opowiadają więc i On chciał wiedzieć kto to jest .
Jak już dowiedział się kto to taki i o czym są Gwiezdne Wojny zapragnął być rycerzem Jedi i koniecznie chciał mieć strój ale przede wszystkim płaszcz :(
Więc mamusia jak to mamusia usiadła i w kilka dni wymodziła taki oto zestaw ,dziecko zachwycone i mamusia też :D
pozdrawiam Was serdecznie
wygląda tak
Zaczęłam go już jakiś czas temu ale ,że moi chłopcy lecieli do Polski na urlop ,zabrali ze sobą aparat i nie mogłam wcześniej zrobić zdjęć.
Na obecną chwilę mam tyle
Chłopcy przywieźli mi prezent od mojej mamy
śliczny woreczek na jabłuszka z pysznymi suszonymi jabłuszkami :)
a od męża jak zwykle dostałam jakiś drobiazg tym razem jest to płyta Anny German ,kilka lat temu usłyszałam pierwszy raz o Niej i Jej życiu w między czasie słyszałam Jej piosenki. Chyba się starzeję ,bo w życiu nie słuchałam takiego rodzaju muzyki hihi
W czasie gdy moi chłopcy urlopowali w Polsce ja w tym czasie nie próżnowałam i tworzyłam takie coś :
Synek w tym tygodniu w szkole miał "Światowy dzień książki" i mogli przebrać się za postać z książek niestety mój synuś nie chciał przebrać się za nikogo innego jak tylko za rycerza Jedi (choć to postać filmowa ).
Michaś nie widział filmów ale jest tyle zabawek w sklepach i koledzy z klasy opowiadają więc i On chciał wiedzieć kto to jest .
Jak już dowiedział się kto to taki i o czym są Gwiezdne Wojny zapragnął być rycerzem Jedi i koniecznie chciał mieć strój ale przede wszystkim płaszcz :(
Więc mamusia jak to mamusia usiadła i w kilka dni wymodziła taki oto zestaw ,dziecko zachwycone i mamusia też :D
pozdrawiam Was serdecznie
Etykiety:
"wiosna",
haft krzyzykowy,
prezenty,
synuś,
szycie
czwartek, 13 lutego 2014
Lato nareszcie skończone ,uff
Tak jak w tytule mogę już z całym sercem powiedzieć ,że skończyłam wyszywać " lato ".
Długo w tym roku było u mnie letnio ale wreszcie z końcem zimy ukończyłam wyszywać.
Skończony obrazek bez konturów prezentował się tak
a teraz po skończeniu wszystkich konturów wygląda tak
a teraz kilka zbliżeń na ten obrazek
Teraz zamierzam zacząć obrazek wiosenny i może uda mi się go wyszyć do przyjścia wiosny hihi.
Teraz dzieci mają ferie i mój synuś z tatusiem jak co roku leci z tatusiem do Polski więc będę miała troszkę wolnego od obiadków,prania i sprzątania :D
pozdrawiam ze słonecznej choć bardzo wietrznej Anglii
Długo w tym roku było u mnie letnio ale wreszcie z końcem zimy ukończyłam wyszywać.
Skończony obrazek bez konturów prezentował się tak
a teraz po skończeniu wszystkich konturów wygląda tak
a teraz kilka zbliżeń na ten obrazek
Teraz zamierzam zacząć obrazek wiosenny i może uda mi się go wyszyć do przyjścia wiosny hihi.
Teraz dzieci mają ferie i mój synuś z tatusiem jak co roku leci z tatusiem do Polski więc będę miała troszkę wolnego od obiadków,prania i sprzątania :D
pozdrawiam ze słonecznej choć bardzo wietrznej Anglii
Etykiety:
"lato",
haft krzyzykowy
sobota, 1 lutego 2014
Witam po przerwie ...
Witam wszystkich po bardzo długiej przerwie.
Ostatnie kilka miesięcy to dla mnie częste podróże do lekarzy :(
Od roku choruje na łuszczycowe zapalenie stawów .(objawiają się to bólem stawów szczególnie dłoni,kolan ,stóp)
Na szczęście w Anglii poważnie podeszli do moich dolegliwości i od 9 miesięcy leczą mnie i powoli wszystko wraca do normalności :)
Skończyłam wyszywać obrazek "lato" ,zostały mi tylko kontury :(
Niestety niczego więcej na razie nie mam .
pozdrawiam
Ostatnie kilka miesięcy to dla mnie częste podróże do lekarzy :(
Od roku choruje na łuszczycowe zapalenie stawów .(objawiają się to bólem stawów szczególnie dłoni,kolan ,stóp)
Na szczęście w Anglii poważnie podeszli do moich dolegliwości i od 9 miesięcy leczą mnie i powoli wszystko wraca do normalności :)
Skończyłam wyszywać obrazek "lato" ,zostały mi tylko kontury :(
Niestety niczego więcej na razie nie mam .
pozdrawiam
Etykiety:
"lato",
haft krzyzykowy
wtorek, 29 października 2013
u mnie powolutku
Niewiele się u mnie zmieniło, jesienna chandra mnie chyba dopadła i nic mi się nie chce, nawet rzeczy które uwielbiam nie dają mi zadowolenia :( Bóle w dłoniach też nie zachęcają do robótek :( Ale w obrazku jakieś zmiany nastąpiły
ostatnio było tak
a tak jest teraz
Mniej więcej dwa tygodnie temu miałam urodziny i z tej okazji dostałam kilka miłych upominków
od mamy dostałam książki ,które przyszły już jakiś czas temu
od męża i synka jak co roku dostałam pieniążki za które kupiłam sobie tym razem kosmetyki
synuś też zrobił mi prezent i narysował mi rysunek
od mojej Grażynki dostałam same cudowności
serduszka wyplatane przez Grażynkę i koszyczek
dodatkowo dostałam słoiczki z pysznościami też zrobionymi przez Grażynkę
a takie kartki dostałam
pierwsza niebieska jest od mamy (własnoręcznie zrobiona ) środkowa jest od moich chłopców a trzecia od Grażynki :)
na koniec pokażę dżemy jakie zrobiłam w tym roku
dżem z dzikiej róży miałam 15 słoiczków trzy zjadł mój synek któremu bardzo posmakował a dwa podarowałam Grażynce
drugi dżem dyniowo jabłkowy który wygląda jak jabłkowy chociaż dodałam dużo cytryny :( ale nam bardzo smakuje
a to dynia która urosła w moim ogródku
I to by było na tyle :) pozdrawiam
ostatnio było tak
a tak jest teraz
Mniej więcej dwa tygodnie temu miałam urodziny i z tej okazji dostałam kilka miłych upominków
od mamy dostałam książki ,które przyszły już jakiś czas temu
od męża i synka jak co roku dostałam pieniążki za które kupiłam sobie tym razem kosmetyki
synuś też zrobił mi prezent i narysował mi rysunek
od mojej Grażynki dostałam same cudowności
serduszka wyplatane przez Grażynkę i koszyczek
i kosmetyki
a takie kartki dostałam
pierwsza niebieska jest od mamy (własnoręcznie zrobiona ) środkowa jest od moich chłopców a trzecia od Grażynki :)
na koniec pokażę dżemy jakie zrobiłam w tym roku
dżem z dzikiej róży miałam 15 słoiczków trzy zjadł mój synek któremu bardzo posmakował a dwa podarowałam Grażynce
drugi dżem dyniowo jabłkowy który wygląda jak jabłkowy chociaż dodałam dużo cytryny :( ale nam bardzo smakuje
a to dynia która urosła w moim ogródku
I to by było na tyle :) pozdrawiam
Etykiety:
Grażynka,
haft krzyzykowy,
kulinarnie,
ogrodek,
prezenty
środa, 25 września 2013
ogródkowo obrazkowo
Tak jak w tytule dzisiaj będzie troszkę o ogródku i obrazku .
W ogródku prace idą bardzo powoli ,bo nie bardzo mogę w nim pracować z powodu bólu w rękach i kolanach a wiadomo,że są bardzo potrzebne do wykonywania wszelakich prac i to nie tylko w ogródku .
Wiadomo troszkę pomaga mi mąż ,ale nie zawsze ma czas :(
więc tak sobie powolutku idę do przodu i mam nadzieję ogarnąć go przed zimą :)
tak ślimaki objadły mi prymulkę :(
moja dynia ,niestety nie będzie się nadawała do zjedzenia ale jako ozdoba na pewno będzie miała swoje miejsce :)
malina w tym roku jakaś wysuszona ,to chyba przez te upały latem
ale malinki rosną :)
borówka też rośnie i na wiosnę dosadzę jej towarzyszkę :) bo ponoć nie lubią samotności
W moim ogródku cały czas są jeszcze buraczki , marchewka i pietruszka. Z pomidorów w tym roku nie jestem zbyt zadowolona ale kilkanaście udało mi się zerwać i dojrzały :) niestety na przecier jest za mało buuu
W obrazku postępy są już bardzo widoczne :) Mniej pracy w ogródku zaowocowało w wyszywaniu.
tak było 8 września
a dzisiaj jest tak
I to by było wszystko na dzisiaj :)
dziękuje za komentarze i pozdrawiam serdecznie
Domma
W ogródku prace idą bardzo powoli ,bo nie bardzo mogę w nim pracować z powodu bólu w rękach i kolanach a wiadomo,że są bardzo potrzebne do wykonywania wszelakich prac i to nie tylko w ogródku .
Wiadomo troszkę pomaga mi mąż ,ale nie zawsze ma czas :(
więc tak sobie powolutku idę do przodu i mam nadzieję ogarnąć go przed zimą :)
tak ślimaki objadły mi prymulkę :(
moja dynia ,niestety nie będzie się nadawała do zjedzenia ale jako ozdoba na pewno będzie miała swoje miejsce :)
malina w tym roku jakaś wysuszona ,to chyba przez te upały latem
ale malinki rosną :)
borówka też rośnie i na wiosnę dosadzę jej towarzyszkę :) bo ponoć nie lubią samotności
W moim ogródku cały czas są jeszcze buraczki , marchewka i pietruszka. Z pomidorów w tym roku nie jestem zbyt zadowolona ale kilkanaście udało mi się zerwać i dojrzały :) niestety na przecier jest za mało buuu
W obrazku postępy są już bardzo widoczne :) Mniej pracy w ogródku zaowocowało w wyszywaniu.
tak było 8 września
a dzisiaj jest tak
I to by było wszystko na dzisiaj :)
dziękuje za komentarze i pozdrawiam serdecznie
Domma
Etykiety:
"lato",
haft krzyzykowy,
ogrodek
Subskrybuj:
Posty (Atom)