Wczoraj wieczorem odwieźliśmy mamę na lotnisko i teraz nam troszkę smutno i pusto w domu :(
Kilka dni wcześniej byliśmy w centrum na zakupach i przy okazji zwiedziliśmy troszkę nasze miasto, byliśmy bez Michasia bo musiał iść do szkoły :(
no to teraz kilka fotek
W następnym poście pokażę co mi przywiozła mama z Polski :)
pozdrawiam