prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

sobota, 7 lipca 2012

potrzebna pomoc

Kochani wczoraj u Dusi przeczytałam o powodzi w jej miejscowości ,zalane są domy ,ludzie potrzebują pomocy.
więcej informacji tutaj

broszkowo

Tak jak w tytule ostatnio u mnie jest broszkowo, bo zakupiona już jakiś czas temu organza bardzo kusiła i wreszcie wzięłam ją w obroty:))
Na razie robiłam proste broszki jak zakupie więcej materiału to potworzę inne .
A wymodziłam coś takiego




Razem jest ich 19 ;)Kolory oszukane i nie potrafię zrobić zdjęć ,które by wydobyły prawdziwe kolory;(dla przykładu ta czerwona to w rzeczywistości jest mocno bordowa...
Zabiorę je wszystkie do Polski na urlop ,muszę jeszcze uszyć kilka kosmetyczek ale nie wiem czy się wyrobię:(

Misie znalazły sobie nowe miejsce


Są to kartki dla Pań z przedszkola,jeszcze niezostały wręczone ,ponieważ w Anglii szkoła trwanawet w lipcu, w tym roku zakończenie jest 20 lipca:(
Wczoraj prawie cały dzień padało:( mój ogródek pływa,frezja kwitnie ale od tego deszczu opada i więdnie:(


zakwitła kolejna lilia ale po tamtej nie ma już śladu,nie wiem dlaczego:(


a i ostatnio znalazłam takie małe cudeńka



Znalazłam pięć takich cudeńków:)

Na tym kończę i pozdrawiam Was serdecznie:)