prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

środa, 2 czerwca 2010

Króliczek skonczony

Dzisiaj rano skonczylam kroliczka ,mialam go skonczyc na Dzien Dziecka dla Michasia ale jakos ostatnie dni meczyl mnie bol glowy, pogoda tez nie dopisywala bylo mokro i pochmurnie:((
tak bylo w poniedzialek rano

a tak juz wczoraj rano




zostaly tylko backstitche



a tak wygladal po prasowaniu





i zdjecie gotowego z gazety



a to moja lawenda wychodowana z nasionek, przezyla angielska zime w tym roku i teraz zaczyna kwitnac:))






i na koniec moj kawalek z kwiatkami, nie wiem czy moge tutaj cos sadzic (bo to dom wynajmowany )wiec zrobilam tylko taki kawalek z nasionkami kwiatkow


i moj warzywniaczek


Mam nadzieje ,ze ktos wytrwal do konca i sie nie zanudzil:))
Teraz zabiore sie za Taj Mahal i za moj tajny projekcik:))
pozdrawiam