prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

poniedziałek, 12 lipca 2010

Zlosc i Taj Mahal

Dlaczego zlosc, bo myslalam ze koncowka wyszywania w Taj Mahal bedzie latwa i szybka, okazala sie strasznie nieudana i co za tym idzie prulam najwieksza kopule:((

Kopula zaczela sie wykrzywiac dlatego ja wyprulam wygladala tak:




Po wypruciu zaczelam wyszywac inna technika i dalej efekt nie wyszedl taki jak na obrazku ale stwierdzilam ze za duzo nerwow mnie kosztowalo wyprucie i nic juz wiecej nie zrobie ,moze przy krochmaleniu jakos naciagne

teraz wyglada tak






no i klika zblizen









Ogolnie bardzo dobrze wyszywalo mi sie ten wzor jednak znalazlo sie jedno no moze dwa "ale"
pierwsze to dolaczone nici Anchora ,strasznie sie strzepily:((
drugie to ze sie wykrzywila kopula:(
jednak i tak zawisnie na naszej scianie w salonie jak tylko zakupie w Polsce odpowiednia ramke:))) a to juz za miesiac:)))

Teraz zabiore sie za kilka haftow naraz i nie wiem czy cos z tego wyjdzie:))
zapraszam w srode na losowanie mojego candy ,pewnie odbedzie sie w godzinach popoludniowych ,bo wczesniej ide z Michasiem do przedszkola