prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

piątek, 20 lipca 2012

Miała być kosmetyczka...

Tak jak w tytule miała być kosmetyczka a nawet kilka ale niestety wena mnie opuściła:((
Jak już wróciła ta moja wena to na całkiem inne szycie:D
Wyszło mi coś takiego





Jak zabrałam się za szycie okazało się ,że nie mam odpowiedniego zamka i dlatego kosmetyczki nie uszyłam.
A jak już się rozkręciłam z tym szyciem ,uszyłam torbę ze starych spodni mojej młodszej siostry.
Nieskromnie powiem ,że mi się podoba i jestem zadowolona z efektu końcowego



w środku kieszonki na jednej stronie kieszeń na zamek


na drugiej mniejsze kieszonki na telefon i inne drobiazgi

no i na ludziu
przód


tył


i z podniesioną klapką


a i magnolii troszkę przybyło


Prezenciki dla Pań w przedszkolu wyglądały tak


i bardzo się podobały:) Panie dwa razy mi dziękowały i zachwalały:)
Dzisiaj mój synuś zakończył przedszkole i z tej okazji upiekłam kolejne drożdżówki:))



Jeszcze tylko 10 dni i wyjeżdżam do Polski na urlop:)
pozdrawiam serdecznie