prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

czwartek, 23 czerwca 2011

Zakupy

Na poczatku chce Wam kochane podziekowac ,ze chcecie pomoc Mackowi ,to naprawde wiele.

Choroba Macka jest straszna i nieoszczedza dzieci, z ta choroba nie mozna dozyc wieku starczego dzieci umieraja dosyc wczesnie:( Dlatego ciesze sie ,ze Wasze serca sa otwarte na takie sprawy:)buziaki wielkie ode mnie.A teraz pokaze co w ostatnim tygodniu zamowilam sobie w sklepie Sew&So










Teraz sa obnizki na niektore produkty i tak za polowe ceny kupilam te rzeczy,chociaz teraz gorzej z kasa ,bo przeprowadzka i remont pochlonela duzo to jednak nie moglam sie nie skusic:)
Ostatnio u Marty zobaczylam organizer na fotel z firmy DMC i pomyslalam ,ze to przydatna rzecz ale wydac 15 funtow na kawalek materialu to dla mnie troszke duzo, postanowilam sprobowac swoich sil w szyciu i tak powstal moj osobisty organizer:

tak wylada orginalny Dmc (zdjecie pochodzi ze strony sklepu Sew&So)




a tak wyglada moj prywatny:)












Nieskromnie powiem ,ze jestem bardzo zadowolona z tego jak wyszedl moj przybornik:)
Dodam ,ze poduszeczka na igly jest przyszyta na rzep wiec w kazdej chwili moge ja odczepic:)
Nietylko zyskalam pare funtow w kieszeni ale i satysfakcje z tego ,ze powoli moja przygoda z maszyna wchodzi na lepszy tor,dla mnie to bardzo duzo.
pozdrawiam i uciekam do wyszywania ,bo ostatnio nie mialam zbyt wiele czasu dla autek wiec teraz musze podgonic :)