Ukonczylam moj sampler, ale nie dokonca wyszly mi backstitche,kiedys Milena napisala ze jestem dobra w te klocki ale ja wiem jak to mi wychodzi i nie dokonca jestem zachwycona o wiele latwiej robilo mi sie je w misiu i myszkach:))
No ale nie przynudzam teraz zdjecia:
tak bylo
tak jest
Wiem ,ze mialam niczego nowego nie zaczynac ale niedlugo pojawi sie kolejne dzieciatko i dlatego musialam zaczac:)
Jakis czas temu zobaczylam u Eli sliczna metryczke o tutaj
Dzieki uprzejmosci Eli moglam zaczac wyszywac,dziekuje Elu raz jeszcze:))
Narazie wyglada tak
Dziekuje ,ze zagladacie i komentujecie moje prace:))
W poniedzialek lece juz do Polski ,mam nadzieje,ze pogoda dopisze i ze wylecimy i wyladujemy:)
pozdrawiam