zobaczcie same

zdjecie z blogu Agnieszki.
Jedyna smutna rzecz,to ze bede mogla nacieszyc nimi oczy dopiero we wrzesniu:((wtedy pojade do Polski i je odbiore, ale potem bede cieszyc sie na calego hihi
wczoraj tak sie ucieszylam z wygranej,ze okrzyki jakie wydalam udzielily sie mojemu synkowi i razem ze mna cieszyl sie chociaz nie wiedzial z czego hehe.
Agnieszko jeszcze raz Tobie dziekuje za te slodkosci:)))
pozdrawiam