prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

niedziela, 21 czerwca 2009

poduszka

Dzisiaj postanowilam posiedziec troszke przy maszynie do szycia i zrobic prezent dla pewnej osoby,a ze to prezent nie moge Wam niestety pokazac co mi wyszlo.

Obiecuje ,ze jak bedzie juz u wlasciciela to odrazu pokaze Wam co wyszlo spod moich rak.

Napisze od razu ,ze sa to moje poczatki w szyciu i prosze o duza wyrozumialosc :)

Po uszyciu prezentu stwierdzilam ,ze moze cos jeszcze pocwicze i uszylam podusie dla mojego synka z braku odpowiednich materialow musialam "kombinowac" .

Pozwalam sie smiac jesli ktos bedzie mial ochote.

Michas najpierw popatrzyl a potem ja porwal i musialam prosic ,zeby zrobic zdjecia.

Oto moj potworek hihi: