prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

niedziela, 8 września 2013

po wakacjach

Przepraszam ,że dopiero teraz się odzywam ale jeszcze nie ogarnęłam się po wakacjach :(
Wróciliśmy 19 sierpnia i powinnam się już ogarnąć ale zawsze coś się znajdzie do roboty ,hihi.
Urlop spędziliśmy jak zawsze w rodzinnym mieście odwiedzając rodzinkę i znajomych ,chociaż i tak nie odwiedziłam wszystkich ,bo  mając tak dużą rodziną nie jestem w stanie tego uczynić :(
.Lato w tym roku nas rozpieszczało temperaturą i słoneczkiem ,czego mi przez ostatnie lata bardzo brakowało .
Jak zwykle będąc w Polsce kupowałam kilka potrzebnych rzeczy :
nitki ,sznureczki do szycia i nitki do wyszywania

 i materiały

 kupiłam też gazetki ,choć wyboru za dużego nie było :(

książki ,chociaż też nie kupiłam wszystkich :(
i filmy 
ale dostałam też prezent od mojej najstarszej siostry
śliczną serwetkę
 super książkę i wspaniałą płytkę z cudowną muzyką. Aga bardzo bardzo Ci dziękuje,
W obrazku za wiele nie przybyło, bo podczas urlopu za dużo czasu nie było na takie przyjemności :( 

Na koniec chciałam tylko pokazać jeszcze co ostatnio musiałam wymyślić dla synka do szkoły ,bo kilka dni po rozpoczęciu roku szkolnego już wymyślili "Dzień Cyrku" i trzeba było w coś te moje dziecię przebrać .
Wymodziłam coś takiego


Przyznam bardzo nieskromnie ,że bardzo mi się podoba efekt końcowy :)
pozdrawiam bardzo serdecznie i dziękuje za to ,że odwiedzacie mnie jeszcze :)