prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

poniedziałek, 21 czerwca 2010

sloiczek

Zapisalam sie na candy do Uli



Do wygrania woreczek i ubranka na sloiczki to wszystko jest lniane:))


A u mnie postepow nie ma ,ostatnio meczy mnie alergia chyba na drzewa i musze to sprawdzic, w srode ide do lekarza moze cos sie dowiem.
Musimy zalatwic tez Michasiowi miejsce w grupie przedszkolnej ,musi sie oswajac ze srodowiskiem angielskim ,bo w domu jest tylko z nami a na podworku tez nie ma dzieci z ktorymi moglby sie bawic.Zatem juz niedlugo skoncza sie moje swobodne wyszywania poniewaz ja razem z Michasiem bede chodzic do przedszkola i tam z nim zostawac na godzinke moze dluzej:(
Odkad wprowadzilismy sie tutaj zaczely pojawiac sie nieproszone stworzonka...czarne mrowki i zaczely panoszyc sie w mojej kuchni jakby byly u siebie.WWywolalam z nimi wojne probowalam cynamonu ,proszku do pieczenia, produktow typowo do zwalczania tych stworzonek i nic sa wszedzie ,wchodza do wody, cukru do wszystkiego i juz brak mi sil i pomyslow na te szkodniki.
Dlatego tez powstal moj dzisiejszy hafcik,nie moge miec normalnej cukierniczki wiec wizielam sloik po nutelli i zrobilam mu ubranko






Mam nadzieje ,ze wytrwacie jeszcze chwilke, otoz jakis czas temu chyba jeszcze przed przeprowadzka wyslalam do gazety The World of Cross Stitching list ze zdjeciami i juz prawie stracilam nadzieje ,ze go zamieszcza a tutaj w sobote dostalam przesylke z listem w ktorym napisali ze w najnowszym numerze czyli 167 ukaze sie moj list a w nagrode dostalam kawalek ladnej swiecacej evenweave i nitke cieniowana Dmc oraz wzory :))
Jestem mile zaskoczona i zadowolona
a oto moja nagroda



niestety na zdjeciu nie widac tej tkaniny tak jak wyglada:((
pozdrawiam i zapraszam na moje candy