prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

wtorek, 5 października 2010

dlugo bedzie

Dziekuje Wam bardzo ,ze tak duzo od Was zainteresowania naszym Michasiem, z Nim juz wszystko w porzadku,dodalam zdjecie do poprzedniego postu jak wygladala rana na drugi dzien po calym zajsciu i widac ,ze nie bylo zle nam bardziej chodzilo o to ,ze sie uderzyl i nie wiedzielismy jak mocno ale wyglada ,ze nie bylo tak zle.
Nieodzywam sie ostatnio ,bo caly czas mam cos do zrobienie ale nie wszystko moge pokazac:(
prezent dla Siostrzenca zostal wyslany i w planach mam do wyslania jeszcze pare innych wysylek ale czy dam rade to nie wiem:(
Dziewczyny ktore zapisaly sie do mnie na "podaj dalej" prosze o cierpliwosc ,czesc juz zaczelam robic ale jeszcze musze troszke nad tym popracowac:))
Wczoraj poznym wieczorem skonczylam kolejna podusie z tym panem:


Na zyczenie synusia powstala taka duuuza podusia

przód


 tyl  (przepraszam ze,troszke wymietolony ,ale Michas na podusi spal )




 glowny bohater

 tak wyglada w srodku jak nie ma wsadu czyli  poduszki


 a tutaj tyl i przód bez wsadu czyli  bez podusi




a tutaj szczesliwe dziecko z duuuuza podusia

na koniec pokaze (mam nadzieje,ze nie usnelyscie) materialy ,ktore sobie kupilam w necie na dalsze moje szycie






I dzisiaj to by bylo na tyle:))
pozdrawiam i postaram sie bywac czesciej:))