Zaszyłam się ale tylko w przenośni.
W tym tygodniu mój synek miał przerwę w nauce z powodu ferii ,wiec miałam chwilę żeby oddać się szyciu.
Powstało takie coś:
serwetki na półki
i zasłonkę
A na komodzie przysiadł kotek dla mojej siostrzenicy ,niestety musi poczekać na wąsy:(
a do kotka dosiał się misio Michasia
a tutaj razem
uszyłam tez drugiego rekina dla Szymona mojego siostrzeńca
Michaś jak zobaczył ,że robię zdjęcie przyniósł swojego rekina
ale żeby nie było tylko szyciowo to wreszcie skończyłam kwiatki styczniowe
i wcześniejsze grudniowe
A u mnie w ogródku już wiosna
a dzisiaj widziałam kolejne kwiatuszki ale zdjęć nie mam.
Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję ,że dotrwałyście do końca:)
Cudowne zabawki szyjesz, a u mnie nie ma jeszcze takiej wiosny.
OdpowiedzUsuńśliczne prace :)
OdpowiedzUsuńte hafciki są bardzo urokliwe :)
Śliczne zabawki tworzysz a i hafciki też są urocze
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości wyszły z pod Twojej maszyny i pomysły miałaś świetne;))
OdpowiedzUsuńwspaniale prace...
OdpowiedzUsuńSuperowe te uszyte maskotki! Bardzo oryginalne.
OdpowiedzUsuńBuuuu ... a u mnie jeszcze wiosny w ogródku nie widać ....
Fajne te twoje zabawki, ja jakoś nie mam odwagi usiąść przy maszynie. Jestem wierna haftowi - zapraszam do siebie www.magicznyhaft.pl
OdpowiedzUsuńświetny użytek z maszyny zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńTeżchcę już taką wiosnę!
OdpowiedzUsuńTwoje prace zdecydowanie do pochwalenia:)
Śliczne zabawki szyjesz :)
OdpowiedzUsuń