Dzisiaj rano dokonczylam robienie backstitchy i wyprasowane Wam(siostrzyczki)pokazuje.Tym razem z backstitchami poszlo mi szybko i sprawnie ale to nie znaczy ze je polubilam hihi.
"przed" zrobieniem backstitchy
i "po"
W srode przyszedl zamowiony material i nici do wzoru Taj Mahal, nigdzie w sklepach internetowych nie moglam znalesc odpowiedniego koloru evenweave i wwreszcie w samej gazecie Cross Stitcher zamowilam chociaz drogo wyszlo :((
Problem teraz mam co wyszywac pierwsze Taj Mahal czy Somebunny dla Michasia????
Moze zaczne razem ,jeszcze nie wiem... korci mnie ten Taj Mahal, oj korci:))
pozdrawiam z upalnej Anglii i wysylam Wam troszke slonca do Polski ,bo Wam jest bardziej potrzebne niz nam:(
Pięknie się prezentuje ten obrazek :)
OdpowiedzUsuńjest prześliczny :) chciałabym kiedyś do takiej wprawy i szybkości dojść :)
OdpowiedzUsuńale szybciutko wyhaftowałaś ten obrazek! szok!
OdpowiedzUsuńPieknie wyszedł! śliczności!!!
Miałaś mega tempo. Ślicznie wyszło :)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, uroczy :)) I jak szybko się z nim rozprawiłaś!
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że siostrzyczki powstaną błyskawicznie :-) I nie pomyliłam się. Z backstitchami wygląda doskonale. Rozprawiłaś się z nim po mistrzowsku!
OdpowiedzUsuńTaj Mahal pewnie ciekawsze dla Ciebie, ale wyszywaj dla Michasia, on się na pewno cudnie uśmiechnie jak zobaczy gotowy hafcik :-)Z resztą, machniesz tego króliczka raz dwa!
Ślicznie się prezentują. Nieustannie podziwiam Cię za te backstitch'e. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny!!!
OdpowiedzUsuńDomma, jak nie gadamy przez skypa, to szalejesz swoim zabójczym tempem, hehe
pozdrawiam i ściskam
i wyjdź troche na słonko i wiaterek, możesz nawet z haftami, hihi
buziaki
dziekuje za to ze jak zawsze komentujecie moje obrazki:))miodzik na moje serducho:))
OdpowiedzUsuńSiostra nie martw sie na sloneczko chodze z Michasiem(do poludnia),obiadki robie, sprzatam i wyszywam... ale tak jak piszesz kosztem rozmow na necie :(
a teraz wlasnie ide powyszywac hihi
Cudne są Twoje prace. Podziwiam bo ja nigdy nie miałam cierpliwośći :)) a Tobie tak pięknie to wychodzi :)). Jestem zaskoczona kolorami i precyzja :). Dzięuję że do mnie wpadłaś :). Pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńSzybciutko, ślicznie i rewelacyjnie wyszedł Ci ten haft!
OdpowiedzUsuńZabierz się za króliczka - dzieci za szybko rosną, za chwilę będziesz musiała Spidermana wyszywać.
Ależ piorunem poszło!
OdpowiedzUsuńA somebunny pójdzie na pewno szybciej niż Taj Mahal, to może jako przerywnik go robić?
Bardzo ladny obrazek :)Poz.Dana
OdpowiedzUsuńPiękne hafty i piękny blog.
OdpowiedzUsuńBędę tu zaglądała.
Pozdrawiam Cię serdecznie