Trzy sympatyczne osobki zaprosily mnie do zabawy "Lubie"
ATA,
GOSIA i
ELA
ZASADY ZABAWY:
Napisz, kto Cię zaprosił do zabawy.
Wymień 10 rzeczy, które lubisz.
Zaproś kolejnych 10 osób i poinformuj je w komentarzach.
Zatem to co lubie :
1. czytac ksiazki
2. spac dlugo
3. robotki tworzyc
4. szalec z Michasiem
5. robic niespodzianki
6. zapach lawendy
7. kwiaty
8. slonce
9. kolor niebieski
10. slodycze
Ostatniego punktu niestety nie wypelnie ,poniewaz zabawa juz jest od jakiegos czasu
i chyba nie uda mi sie znalesc 10 osob, wiec jesli ktos jeszcze jest to zapraszam bardzo serdecznie do zabawy:)
Mialam napisac o naszych przygodach ,otoz myslalam ,ze w tym roku znowu nie dojedziemy do Polski tym razem nie z powodu samochodu ale pogody:(
W Anglii pogoda byla bardzo dobra do podrozowania i podroz minela nam szybko...ale juz na promie pogoda dala sie we znaki ,bo bujalo mocno i czesc z pasazerow wygladala nie zadobrze w tym moj maz:( tabletki jednak troszke ulzyly i we Francji bylo juz dobrze.
Pogoda jednak nas nie rozpieszczala i zaczal padac dosc silny deszcz, od rodzicow wiedzielismy ,ze przez Niemcy mialy przejsc dosc powazne burze i wlasnie na takie trafilismy w Holandii,deszcz padal tak silny ,ze nie bylo widac drogi,GPS tez sie zgubil i przez jakis czas jezdzilismy w Holandii bez celu to bylo bardzo stresujace tym bardziej ,ze jechalismy z dzieckiem i ja zawsze w takich sytuacjach mam stracha ,po kilkunastu minutach zaczelismy jechac za pomoca zwyklej mapy i wreszcie udalo nam sie wyjechac na "prosta" w miedzy czasie deszcz przestal padac i wszystko wrocilo do normy.W drodze powrotnej tez sie zgubilismy i tez w Holandii :))chyba czas wymienic GPS:(
Po powrocie do domu zastalam taki widok mojego przydomowego ogrodka
a tak wyglada moja spizarenka znajdujaca sie pod schodami w naszym domu:))
To by bylo na tyle :)
Dziekuje ,ze jestescie i dziekuje za wszystkie Wasze slowa na temat moich prac:)
pozdrawiam
Dobrze, że te przygody już za Wami, z wakacji pozostaną piękne wspomnienia. A spiżarenki to tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńfajna spizarenka. Ogrodek pzreminie a spizarnia potrwa ..
Milo miec cie z powrotem
Słoiki cieszą oko.
OdpowiedzUsuńDobrze, że mapy produkują jednak!
Nie ma to jednak jak słowo pisane ;-)
OdpowiedzUsuńA spiżarenka pyszna! :-))
No to ja współczuję takiej podróży,mnie po takich przebojach odechciało by się następnej na dłuuugo.Ale dobrze,że cało i zdrowo jesteście z powrotem;)
OdpowiedzUsuńPrzyślij mi swój adres pocztowy, proszę;)))
OdpowiedzUsuńto mieliście przeżycia, nie lubię podobnych sytuacji...ale świetnie sobie daliście radę:-)Spiżarenka do pozazdroszczenia:-)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń