piątek, 31 grudnia 2010
mila niespodzianka
Ostatnio dostalam przemila niespodzianke od Magdy:)))
Madziu bardzo bardzo Ci dziekuje za urocza karteczke i piekne zyczenia:)
Raczej nie robie postanowien noworocznych ale w tym roku zrobie wyjatek a to dlatego ,ze mam kilka prac rozpoczetych i postanowilam ze nie rozpoczne nic nowego dopoki nie skoncze tego co juz zaczelam,a jest tych prac kilka:
zatem
- sampler-dokonczyc w nim backstitche i dorobic komin ,bo jakos mi umknal
- moj tajny projekt - zostalo w nim jeszcze sporo kwadratow
- myszki- dokonczyc backstitche
- jakis czas temu zaczelam pewny obrazek na metryczke dla dziewczynki i zostawilam :(
tak bedzie wygladac
a tyle mam
i jak juz sie z tym wszystkim uporam zaczne kolejne prace a w kolejce juz stoja i czekaja:))
pozdrawiam Was zatem bardzo serdecznie zyczac aby ten Nowy Rok byl dla nas wszystkich szczesliwy, radosny i oby przyniosl jeszcze wiecej pomyslow na kolejne prace:))mniej smutkow, zmartwien a wiecej usmiechu i radosci i duzo sily do walki z tymi ,ktore sie zdarza:)
wtorek, 28 grudnia 2010
Zielono
Haft zrobiony jakis czas temu przez moja mame,sa w nim metalizowane nitki i koraliki:))
ja doszylam tylko oprawe:
Dziekuje bardzo za zyczenia swiateczne i te na temat szukania mieszkania:))
17 stycznia lecimy do Polski na urlop a po powrocie zaczniemy szukac juz na powaznie,teraz jest za wczesnie na szukanie ale na pakowanie nie i od wczoraj zaczelam pakowac nasze ksiazki oj duzo sie tego nazbieralo:)
W myszkach zostaly tylko backstitche ale jakos ciezko mi sie za nie zabrac:(
pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych
sobota, 18 grudnia 2010
Myszki
W tym tygodniu dowiedzielismy sie ,ze musimy szukac kolejnego mieszkania ,bo wlasciciel zamierza tutaj wrocic ,no i wiadomo co to znaczy kolejne nerwy, pakowanie i szukanie nowego domu:(
W takich chwilach czlowiek moze sie zalamac ale majac Boga , ktory nigdy nie zostawia bez pomocy jest latwiej przetrwac trudne chwile:)Wiec teraz pewnie mniej mnie tutaj bedzie ale od czasu do czasu cos tutaj pokaze.
Dosc gadania teraz zdjatko
Po zakonczeniu myszek zapowiada sie metryczka :) a jaka to sie okaze
pozdrawiam i dziekuje za wszystkie komentarze :)
niedziela, 12 grudnia 2010
Kolejne slicznosci:))
Juz od jakiegos czasu wiedzialam ,ze ma do mnie sie usmiechnac listonosz z przecudna przesylka od kochanej i zabawnej Aty:))
Przesylka zawierala same slicznosci:)
Misiu szybciutko zostal porwany przez Michasia:))
a dla mnie zostala reszta:)same slicznosci,igielniczek ktory zaraz zagospodaruje , piekna zakladeczka i list z cieplutkimi slowami na te zimne dni:))
Szczeka opadla mi wtedy gdy zobaczylam Krolisia, jest sliczny i tak super uszyty,dokladny i taki do kochania:))
O Kroliczku wiedzialam ,ze przyjdzie bo zamowilam Go u tej zdolnej Kobietki ale nie moge wyjsc z podziwu jaki jest Piekny:))Jeszcze nie wiem jak bedzie sie nazywal ale juz go kocham:))
Kochana Moniko bardzo ale to bardzo Ci dziekuje za checi i trud wlozony w stworzenie tak slicznych prezencikow dla mnie:))Wszystko jest piekne i cieszy moje oczy od samego ranka:))
Dziekuje slicznie:))
sobota, 11 grudnia 2010
slicznosci
Paczuszke dostalam od bardzo sympatycznej Kobietki Halinki
Mialam przyjemnosc robic Halince prezent w ramach "podaj dalej" i wlasnie w tej samej zabawie prezent dostalam od Halinki.
Wiedzialam ,ze przesylka juz do mnie leci ale musialam sie na nia naczekac ,bo nasza angielska poczta z powodu zimy niepracowala i dlatego takie zaleglosci:((
Dzisiaj jednak moglam juz cieszyc nie tylko oczy ale i podniebienie:))
Halinka zrobila dla mnie przesliczne rzeczy:
-piekna frywolitkowa zakladke w moim ulubionym kolorze niebieskim
-trzy piekne frywolitkowe sniezynki
-piekna kartke z bardzo ladna trescia
-slodycze i czekolade do picia a dla Michalka specjalne czekoladki:)
Wszystko jest tak starannie zrobione i takie malutkie ,ze dla mnie to same cuda sa, poniewaz w takiej technice nic nie potrafie zrobic a bardzo bardzo mi sie podobaja takie rzeczy:))
Halinko jeszcze raz bardzo bardzo dziekuje nawet nie wiesz jaka sprawilas mi radosci tymi slicznosciami:)))
dziekuje w Swoim i Michasia imieniu:))
Zreszta zobaczcie same jakie cudenka dostalam:))
środa, 8 grudnia 2010
Szycia ciag dalszy
Teraz pokaze cos co zrobilam wczoraj i wykonczylam dzisiaj:
przód
Tyl
Guziczek od Barbary z tego bloga
tutaj otwarta
i na koniec kieszonka w srodku
i jeszcze chusteczniki
Torebka jest niespodzianka dla pewnej malej dziewczynki, troszke musialam sie nagimnastykowac ,ale jakos wyglada:))
Moze kiedys dla jakiejs innej dziewczynki wyjdzie mi lepiej.
Mamy teraz z Michasiem ciezki tydzien ,zostaje w przedszkolu sam ale kazdego ranka placze ,pocieszeniem jest to ,ze panie w przedszkolu mowia ,ze z kazdym dniem jest pewniejszy i placze tylko chwile po moim wyjsciu.
Jednak dla mnie to i tak za duzo,szkoda mi ,ze musi tam byc i ze nierozumie do konca tego co do Niego mowia ale z czasem bedzie lepiej.
pozdrawiam i dziekuje Wam za wszystkie slowa zachety :)
poniedziałek, 6 grudnia 2010
Szyciowo
Stwierdzilam ,ze bede szyc tylko to co mi juz wychodzi i za nic wiekszego brac sie nie bede:))
Uszylam trzy woreczki dwa sa dla dwoch kobietek a jeden zostanie u mnie:))bo jak to sie mowi szewc bez butow chodzi tak i ja bez woreczka jestem
i dwa chusteczniki w tym jeden polecial juz w swiat:)
Kombinowalam z szyciem etui na telefon i nie dokonca mi sie podobaja ,jeden juz zniknal(maz stwierdzil ,ze mu jest bardzo potrzebny :))
to zdjecie bylo zrobione rano dlatego jest bez sznureczka
a to juz popoludniu
jeden nie dokonca mi wyszedl to znaczy nie wyszedl tak jak to sobie wyobrazalam,jest troszke krzywy:((
a tutaj jak wyglada sciagniete i rozwiniete etui
i jeszcze jedno ktore zrobilam tuz po przyjezdzie z urlopu ale o nim zapomnialam bylo zrobione dla mojej bratowej zrobilam jej dwa ale niestety zdjecie zrobilam tylko jednego buu
Dziewczyny widze ,ze Wam sie spodobal nasz baban:))niestety na drugi dzien padl jak dlugi i juz nie wstal:))Dziekuje za wasze komentarze:))
Kankanka nie mam pojecia co anglicy na naszego balwana bo jest za plotem i pewnie nikt go nie widzial:))
Haneczko dziekuje za pozdrowienia z moich rodzinnych stron:))
Pozdrawiam Was kochane !!!
sobota, 4 grudnia 2010
Baban
Dzisiaj wreszcie moglismy wyjsc na dwor i zrobic takiego przyjaciela ,poniewaz snieg byl mokry bo na dworze bylo w plusie:))
Powstal taki baban:))
Odpowiem tutaj na wasze zdziwienie:
Otoz w Angli przez kilka dobrych lat nie mieli zim a jak byly to nigdy nie takie jak nasze polskie.
Do tego tutaj samochody nie maja opon zimowych a plugi i piaskarki widac tylko na tych glowniejszych drogach
Do odgarniania sniegu uzywaja tutaj lopat i wyjazd z normalnego osiedla jest duzym problemem:(
Dla mnie samej to dziwne ,ze zamykaja szkoly ,bo ja jakos potrafie dojsc do szkoly,sklepu i gdzie tylko trzeba ale dla nich to duzy problem:))
Maz jezdzi do pracy w okolice wiosek i mowi ,ze tam jest o wiele wiecej sniegu i trudniej dojechac...ale jakos daje rade:)
Dlatego tak jak pisalyscie co kraj to obyczaj i tutaj ulatwiaja sobie zycie jak moga i jak jest dla nich niekorzystnie to poprostu nie ida do pracy:))
pozdrawiam
czwartek, 2 grudnia 2010
Zima
W Angli moze minusowych temperatur nie ma ale dla mieszkajacych tu Anglikow jest to i tak duzy problem.Szkoly i przedszkola pozamykane z tej to przyczyny nasz Michas nie ma jak uczyc sie samodzielnosci ,musimy poczekac na ocieplenie a to nie wiadomo kiedy przyjdzie:)
Narazie z dnia na dzien coraz wiecej sniegu spada z nieba :)
Oto kilka zdjec, moze uda nam sie zrobic jeszcze pare ladnych fotek w najblizszych dniach:)
pozdrawiam z zimowej Angli