wczoraj wieczorem ukonczylam myszki:))
ciesze sie ,ze juz jeden obrazek mi odpadl z mojej listy :)
tak wygladal przed skonczeniem
a tak juz po (przepraszam ,ze nie upralam ale poczekam na inne prace i wtedy hurtowo popiore i wykrochmale :)
teraz zabieram sie za kolejny obrazek ale to juz chyba nie pojdzie tak szybko:(
Wszystkim komentujacych dziekuje za wszystkie mile slowa, wierze ze w tym roku kazda z nas bedzie miala kolejne pomysly i kolejne prace:))
I przeciez nie chodzi kto zrobil wiecej tylko ile przyjemnosci nam sprawilo zrobienie danej rzeczy:)
pozdrawiam i dziekuje
Prześliczne myszki:)
OdpowiedzUsuńTo na metryczkę?
nie te myszki nie sa na metryczke ,wyszylam je dla synka bo taki sobie obrazek wybral:))
OdpowiedzUsuńCudne myszorki ;-))
OdpowiedzUsuńPiękne, pikne, piękne:-)
OdpowiedzUsuńDomiś - cudne!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te Twoje prezentacje "przed" i "po". Chyba uwielbiasz backstitch'e i one lubią Ciebie - świetnie układa Wam się współpraca :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku - realizacji planów robótkowych. Liczę, że wzorem ubiegłego roku będę mogła w dalszym ciągu podziwiać te perfekcyjne hafty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMyszki śliczne :) Super obrazek taki kolorowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tin-Tin
Myszki wyglądają cudownie.
OdpowiedzUsuńNo teraz wyglądają przeuroczo :O)
OdpowiedzUsuńJedna praca mniej - oby tak dalej :O)
są poprostu urocze:)
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie są te myszki :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMyszki wyszły śliczne !!!
OdpowiedzUsuńBackstitch'e jednak dodają uroku haftom :)
Pozdrawiam :)
Pięknie! Brawo za pokonanie konturów :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne! Twój synek ma dobry gust :-))
OdpowiedzUsuńUrocze myszki :)
OdpowiedzUsuńMyszki są rozkoszne :).
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyhaftowałaś;)piękne myszki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękny obrazek :)
OdpowiedzUsuń