Ostatnio zaczęłam przygodę z drutami i umiem już prawe i lewe oczka i powstał mały szaliczek dla Michasia,chce dokupić jeszcze polar i podszyć pod spód.
teraz muszę poszukać materiałów do nauki kolejnych rzeczy.
Ostatnio też spróbowałam czegoś nowego i zrobiłam moje pierwsze broszki.Zawiodłam się jednak ,bo kupiłam organzę i okazało się ze w dwóch opakowaniach było co innego
w jednym była organza a w drugim tylko coś podobnego do organzy.
Dlatego niebieska nie jest tak ładna jak brązowa
A w krzyżykach powstaje drugi obrazek z kwiatkami, w sumie ma być ich 12
i to już wszystko z nowości.
pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny, komentarze oraz życzenia
Jak na pierwszy szaliczek to bomba. Broszki - śliczności...
OdpowiedzUsuńPracowicie u Ciebie. Broszki wyszły bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńOj dzieje się u Ciebie, dzieje :).
OdpowiedzUsuń