Od jakiegoś czasu nie ma mnie na blogu a to dlatego ,że mam u siebie mamę i teraz wykorzystuję czas na rozmowy ,zakupy i wycieczki :) Szkoda tylko ,że Michaś nie ma wolnego i możemy tylko w weekendy gdzieś pojechać i pozwiedzać ale dobre i to :)
W sobotę pojechaliśmy zwiedzić most Humber Bridge który jest mostem wiszącym nad estuarium Humber.
A więc teraz fotki
A potem udaliśmy się do East Park w naszym mieście gdzie można oglądać różne zwierzątka
Mieliśmy bardzo fajną pogodę i bawiliśmy się świetnie :)
Aktualnie robię na drutach szalik dla przyjaciela Michasia ,więc motyl poszedł w odstawkę:( ale wrócę do Niego na pewno :)
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz