Wreszcie moge Wam pokazac efekt koncowy serca,skonczylam je juz wczoraj ale dzisiaj zrobilam backstitche a po nich zdjecia.
Przygotujcie sie ,bo troszke ich bedzie hihi ,mam nadzieje,ze wytrzymacie do konca:)
bez backstitchy
tutaj jest zrobione pol serca backstitchami a pol nie
a tu juz cale w backstitchach
Mam nadzieje,ze ktos wytrwal do konca i ze zobaczyl to co chcialam tutaj umiescic.
Dostalam tez dzisiaj wiadomosc, ze moj malutki prezencik dotarl wiec moge pokazac co bylo czescia prezentu
to jest pierwszy taki woreczek jaki uszylam i ciesze sie ,ze obdarowanej Kropelce(Lilianie) sie podoba.
pozdrawiam i dziekuje za mile komentarze
dziękuję za udział w zabawie:) a serducho jest cudne... sama niestety tak nie potrafię...
OdpowiedzUsuńSerce jest piękne, bez backstitchy rzeczywiscie wygląda inaczej, widać to. Ciekawa jestem dalszych jego losów - czy zostanie obrazkiem, poduszeczką, a może torebką...
OdpowiedzUsuńPrzepiękne to serce...Fajnie tak obserwować etapami jak powstawało. Efekt końcowy - rewelacja:)
OdpowiedzUsuńSerduszko jest bardzo urocze :) Na co je przeznaczysz ? Woreczek także jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tin-Tin
Gratuluję! Jest bardzo, bardzo ładne. Podziwiam Twoje tempo. Już to pisałam, wiem, ale podziwiam, że tak dobrze radzisz sobie z ciemna kanwę, to nie jest takie łatwe.
OdpowiedzUsuń