prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

piątek, 2 lipca 2010

krótko o Taj Mahal

Po tygodniu nieodzywania sie pokaze Wam postepy w Taj Mahal:))

Duze nie sa ,bo raczej skupilam sie na wypelnianiu ,niz dostawianiu kolejnych elementow.



Michas nam ostatnio goraczkowal wiec wiecej czasu z nim spedzalam ,dlatego takie efekty ...ale i tak jestem zadowolona.








i zblizenia




W niedziele jedziemy na urodziny do pewnej mlodej czteroletniej damy na urodziny...
oczywiscie nie moglam sie powstrzymac i cos wyszylam:)) zdjecia po niedzieli.
pozdrawiam i zycze milego czasu

8 komentarzy:

  1. Taj Mahal pięknieje z odsłony na odsłonę :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. wygląda coraz okazalej, czekam na kolejne odsłony:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coraz piękniejszy. Już niedługo powinnam zabrać się za swój ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomału się zakochuję w tym wzorze! Pięknie Ci to wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny :) a te wyhaftowane gwiazdki jeszcze dodają mu uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesamowita cierpliwość, szczerze podziwiam, naprawdę piękna praca! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. wygląda coraz piękniej:)
    a krzyżyki jakie równiutkie!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowity wzór. Świetny haft wybrałaś. Efekt fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń