prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Prezent od Kasi:)

Na poczatku wielkie dzieki za Wasze uznanie w kwesti przybornika ,jest w uzyciu i bardzo sie przydaje musze jeszcze Go tylko dopracowac i bedzie super:))
Chcialabym zrobic jeszcze kilka takich niestety nie posiadam materialu odpowiedniego ,ten moj byl na probe i jest z dosyc cienkiego a wolalabym zrobic go bardziej usztywnionego,zeby lepiej sie ukladal:)
Przejdzmy zatem do niespodzianki:
Od kilku dni wiedzialam ,ze leci do mnie przesylka od Kasi z zabawy podaj dalej:)
Dzisiaj rano zobaczylam listonosza ,ktory niosl duzy pakunek,pomyslalam ze to inna przesylka ale kiedy zobaczylam nadawce wiedzialam ,ze to pra=ezent od Kasi .
Usmiech nieschodzil mi z ust gdy ogladalam pieknie opakowany prezencik:)




Powolutku zabralam sie do rozpakowania nie chcialam niczego uszkodzic.gdy przebrnelam przez papier ukazalo sie pudelko a w nim,



same cudenka






piekne jajeczko i kamien z haftem,




recznik z moim inicjalem





stempeki






i kawki, herbatki oraz zdrowa slodka przekaska:)




Kasiu jeszcze raz bardzo ci dziekuje i przepraszam ,ze zwatpilam w Twoja uczciwosc ,nie mam nic na swoje usprawiedliwienie:(
Zapraszam Was bardzo serdecznie na bloga Kasi o tutaj
Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych i ide cieszyc sie moim prezentem:)

3 komentarze:

  1. Cieszę się, że prezent Ci się spodobał :-)
    Naprawdę nie masz za co przepraszać!
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamień jak Kamea, przepiękny. Super pomysł i wykonanie.

    OdpowiedzUsuń