Mama wyleciała w sobotę i jakoś tak smutno się zrobiło:((
Przez dwa tygodnie była z nami i wszystkim nam teraz Jej brakuje, czekamy do wakacji na kolejne spotkanie;)
Pochwalę się co przywiozła mi moja mama:)
mama dowiozła mi tez książkę Katarzyny Michalak(mąż będąc w Polsce kupił drugą część ,bo nie było pierwszej).
teraz aktualnie czytam "Dzień Szakala" a w najbliższym czasie zamierzam też przeczytać "Sprawę Niny S."
a wczoraj z synkiem upiekliśmy ciasteczka z tego przepisu
Chyba powinnam teraz pokazać skończony kalendarz,który prezentuje się tak:
a tak się prezentuje każdy osobno
Mam nadzieję ,że nie zanudziłam zdjęciami.
Zaczęłam już kolejny obrazek, może uda mi się szybko skończyć:)
pozdrawiam z deszczowej i pochmurnej Anglii
Bardzo mi się podoba ten kalendarz, hafciki wyszły pięknie
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się Twój kalendarz!
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty dostałaś, dla mnie zawsze najlepszym prezentem jest książka:)
Pozdrawiam Cię serdecznie
Kocham te kwiatowe wzorki, nawet chciałam RR z nimi zorganizować ;)
OdpowiedzUsuńkalendarz kwiatowy prezentuje sie pieknie...moze tez sie na niego skusze,kto wie...
OdpowiedzUsuńdziękuję kochane za komentarze:)
OdpowiedzUsuńdla mnie ksiażka też jest najlepszym prezentem ale nie pogardzę tez materiałami,nitkami ,włóczkami i innymi tego typu prezentami:))
pozdrawiam serdecznie
Śliczny jest ten kalendarz!
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty, a ciasteczka bardzo apetycznie wyglądają.
Pozdrawiam serdecznie:)
Kalendarz kwiatowy prezentuje się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdawajkę książkową:
OdpowiedzUsuńhttp://jawora.blogspot.com/
Kalendarz śliczny. Zazdroszczę zdolności. Co do książek Pani Michalak, to świetna literatura, polecam pod każdym względem. Na moim blogu znajdują się recenzję, także zapraszam :) http://ksiazkowakrainalagodnosci.blogspot.com/ , a u Ciebie zagoszczę na dłużej. Pozdrawiam i życzę udanego dnia :)
OdpowiedzUsuń