Skonczylam dzisiaj robic kartki dla sasiadow,mam nadzieje,ze im sie spodobaja:))
wrzucam tez zdjecia mojego salonu,nie jest to jakis "salonowy" salon tylko taki zwykly.Musielismy uzyc szaf z materialu zeby oddzielic salon od drzwi wejsciowych, bo u Anglikow czesto wchodzi sie wprost do salonu
pozdrawiam
Kartki śliczne, na pewno się spodobają. Kwitki są jak prawdziwe.
OdpowiedzUsuńJaki macie duży salon. I widać synek na samochodziku zadowolony bo ma gdzie szaleć :)
Kartki bardzo ładne i sądzę, że sąsiadom będzie bardzo miło :-)
OdpowiedzUsuńSalon urządziliście bardzo sympatycznie i tak po domowemu :-)
A jaki ładny hafcik widzę na komódce ;-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziekuje:)salon faktycznie duzy a Michas szaleje w calym domu hihi
OdpowiedzUsuńAto!masz bystre oko ale nie wiem o ktorym mowisz bo sa da, jeden to misie drugi to bratki od tesciowej:)
O misiakach mówiłam :-)
OdpowiedzUsuńNo naprawdę cudne te kwiaty haftowane i tak pięknie współgrają z papierem! Rozumiem, że zapraszasz do salonu na kawę? ;)
OdpowiedzUsuńmisie zawisly w pokoju Michasia:))wstawie zdjecia
OdpowiedzUsuńa co do kawy to bardzo chetnie tylko z doswiadczenia wiem ,ze raczej na lot do Angli malo osob sie decyduje:((
ale zapraszam bardzo chetnie wszystkich chetnych ,bedzie mi bardzo milo
Domma! Pieknie u Ciebie! Sasiedzi beda zachwyceni!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł/zwyczaj z tymi karteczkami dla sąsiadów :-)
OdpowiedzUsuńSalon sympatyczny, przy małych dzieciach dom powinien "dorastać" z dziećmi, w taki naturalny sposób ;-)
No i zapomniałam napisać, że wzorek na karteczkach ładny, taki delikatny :-)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje karteczki, a w takim salonie z miłą chęcią bym się rozsiadła - jest taki pogodny !
OdpowiedzUsuń