Mialam wrocic po weekendzie ,niestety w tym tygodniu mielismy bardzo malo czasu najpierw lekarz, potem wizytacja z przedszkola ,potem remont kuchni.Michas od wrzesnia wroci do przedszkola a ja chcialabym zeby poszedl juz teraz ,bo traci kontakt z dziecmi i nie osluchuje sie z jezykiem angielskim:(
Na wyszywanie mialam malo czasu wiec moj obrazek z autami nie ma powalajacych efektow:(
Na obecna chwile wyglada tak
Kuchnie pokaze jak bedzie w niej juz wszystko zrobione ,bardzo mi sie podoba :)to tak nieskromnie hihi
A w ogrodku tez zaczyna byc fajnie,musze teraz troszke popielic i mam nadzieje ,ze od poniedzialku mi sie to uda
Mam tez nadzieje,ze bede tutaj czesciej:)
pozdrawiam i bardzo dziekuje za kazde wejscie na moj blog a dodatkowo dziekuje za kazdy komentarz:)
rośnie fajniutki hafcik :)
OdpowiedzUsuńa ogródek uroczy :)
Ogrodek piekny. A Michasiowi daj odpoczac :) ja bym go utrwalala w polskim bo angielski to wczesniej czy pozniej przyjdzie. :)
OdpowiedzUsuńA autko.. dobrze miec taak utalentowana mame :)
Dawno nie widziałam tak ładnego samochodu.
OdpowiedzUsuńmamy wiosnę więc wszystko pięknieje, ogród tak samo jak hafcik :)
OdpowiedzUsuńdziekuje dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńautko powoli rosnie a co do Michasia to On juz po polsku dobrze mowi i raczej nie zapomni jezyka dlatego ,ze ja mowie w domu tylko po polsku.
pozdrawiam
I bardzo dobrze, że dbasz o język ojczysty, żeby trwał. To w końcu jego korzenie :)
OdpowiedzUsuńHafcik będzie piękny. A ogródek taki zadbany, jak Ty to wszystko godzisz?
OdpowiedzUsuńMasz wspanialy ogrodek!
OdpowiedzUsuń