Troszke podgonilam autka
w tamten poniedzialek bylo tak
a dzisiaj jest tak
w miedzy czasie wyszylam takie malenstwo ,ktore znalazlo sie na woreczku dla mojego meza "lakomczucha",niestety przyszyty haft zostal krzywo, robiony byl szybko i dlatego nie chce sie tu nim chwalic:(
a w czwartek pieklam rogaliki ,jechalismy w gosci a ja umowilam sie z Grazynka do ktorej jade ,ze to ja bede piekla,Grazynka ma male dzieciatko i wiem ile czasu pochlania taki maly szkrab a ja czas zawsze znajde ;) czesc z nich zamrozilam bo dzisiaj zostaloby po nich tylko zdjecie:)
pozdrawiam Was serdecznie:)
Autka lubie bardzo :) A daj przepis na rogaliki bo pieknie wygladaja
OdpowiedzUsuńautek ładnie przybywa :-)
OdpowiedzUsuńmuffinka świetna !!!
a rogaliki sprawiły że zaburczało mi w brzuchu bo jeszcze nie jadłam śniadania ...
autka super wychodzą:) i jakiego przyścieszenia nabrały!!!
OdpowiedzUsuńi na dokładkę jak apetycznie
pozdrawiam:)
Autka świetne, kolorowe i wesołe:)
OdpowiedzUsuńAutek przybywa błyskawicznie, babeczka aż ślinka cieknie, a na rogaliki narobiłaś mi ochoty. tez muszę upiec:)
OdpowiedzUsuńno babeczek jeszcze kilka bylo we wzorze ale ja potrzebowalam tylko jednej:)
OdpowiedzUsuńJesli ktos chcialby wzorek to postaram sie udostepnic tylko musze dojsc do drugiego komputera ze skanerem:)
Autka wyglądają coraz piękniejsze :) A babeczka słodka :)
OdpowiedzUsuńPs.W najbliższym czasie mam w planach też wyhaftować mufinkę :)
Pozdrawiam:)