prezent od mojego mężusia

pomożmy Ani

środa, 2 września 2009

serce

Dzisiaj kilka zdjec serca ,chociaz nie przybylo tam duzo ale chcialam je zobaczyc w sloncu i gdy dzisiaj na troszke wyjrzalo wiec szybko pstryknelam i teraz wstawiam.






(Kazde klikniecie na zdjecie troszke je powiekszy)

Narazie plany co do wyjazdu sie nie zmienily,samochod ma byc w piatek a my chcemy wyjechac w niedziele:)
Dziekuje ,za slowa otuchy ,juz mi lepiej i stres tez minal,staram sie wyszywac ale przy Michasiu to wielka sztuka hihi
pozdrawiam

4 komentarze:

  1. Łał...jeszcze trochę i będzie finisz:) Serce śliczne!...

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne, coś cudownego!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Serce oszałamia!
    No i trzymam kciuki za powodzenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany, toż to prawdziwe cudo!! Cierpliwa z Ciebie osóbka:) Przepiękne serce. Trzymam kciuki aby tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie waszej podróży. Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń