Ja tylko tak szybciutko ,bo dziecko moje jednak goraczkuje i korzystam akurat z okaji ,bo spi.
Wstawiam zdjecia i znikam.
Dziekuje za wszystkie komentarze, bo bardzo dopinguja do dalszej pracy:)
Od tego sie zaczelo
a potem to bylo juz tylko ciezej hihi
część pikowań zrobiłam zygzakiem,nie wiem czy tak mozna ale tak mi się spodobało
a tutaj widac niedociagniecia ,ktorych jak zauwazyla aeljot ,moje dziecko niezauwaza,bawi sie ta narzuta caly dzien i traktuje jak kocyk.
Dla mnie najwazniejsze ,ze wczoraj calowal ta narzute i mowil ,ze ja kocha:)
Teraz zmykam wlasnie do niego ,bo chyba znowu sie przebudza.
I jak pięknie te hafty wyglądają!
OdpowiedzUsuńTo jest to co lubię - blisko dziecka, do miziania i macania, do oglądania i wodzenia paluszkiem! Brawo Domiś!
Dominisiu! Jest śliczna! Sercem szyta po prostu :-))
OdpowiedzUsuńZdrowia bączkowi życzę!
Śliczna narzuta. Szczęśliwe dziecko więcej znaczy niż drobne niedociągnięcia.Zdrówka dla maleństwa!
OdpowiedzUsuńdziekuje kochane:)
OdpowiedzUsuńMichasiowi goraczka spadla i teraz juz szaleje jak zawsze:)
Zdrówka dla małego, a narzuta widać szyta matczynym serduszkiem.
OdpowiedzUsuńDominiko, jestem pod wrażeniem Twojej narzuty. Pięknie to zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrowia życzę Michałkowi.
Ależ Ci to wszystko slicznie wyszło ;-) Gratuluję ;-)))
OdpowiedzUsuńNie narzekaj :P Chodziło mi o to, że skoro dziecku się podoba to niedociągnięć nie ma ! I już ! ! ! I jak napisała Kankanka - narzuta do miziania i przytulania.
OdpowiedzUsuńSuper!!! siostra jestem pod wrazeniem :) dałaś czadu z tą narzutą :) jest super i najważniejsze, że Michaś jest zadowolony :) im więcej szyjesz tym więcej się uczysz i nabierasz wprawy, a o to przecież chodzi:)
OdpowiedzUsuńbuziaki i pozdrowienia
ula
Narzuta jest boska!!! i nie ważne niedociągnięcia ... bo przecież bezcenna jest miłość młodego człowieka do Twojego dzieła!!
OdpowiedzUsuńRadość dziecka, jest największym i najlepszym podziękowaniem. Narzuta jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńKankanka napisała wszystko :)
OdpowiedzUsuńwielki ukłon i szacun ! pięknie Ci to wyszło !!
OdpowiedzUsuńNo i niech malutki zdrowieje !
dziewczyny dziekuje za wszystkie pochwaly,jestem bardzo zadowolona z tego ,ze nie tylko mi sie podoba i tak szczerze to wiedzialam ze na Was zawsze mozna liczyc:)
OdpowiedzUsuńAeljot mam nadzieje,ze zle nie odebralas tego co napisalam ,poprostu zgodzilam sie z Toba i teraz wiem ,ze zrobilam jak potrafilam a moje dziecko wlasnie tak to odebralo i cieszylo sie calym soba ,bo wiedzial ,ze mama sie starala:)
pozdrawiam i zycze milego tygodnia
Życzę dużo zdrówka Twojemu aniołkowi. ,a narzuta -rewelacja!
OdpowiedzUsuńjak to świetnie wygląda!!!! bardzo, bardzo mi się podoba to połączenie cudnego haftowanka i pastelków materiałowych. Niedociągnięcia???????A kto się im przygląda? Kto szuka jakiś tam błędów, niedoróbek????????
OdpowiedzUsuńNarzuta jest rewelacyjna :).
OdpowiedzUsuńHej :)
OdpowiedzUsuńNarzuta piekna...strasznie pracochlonna ale efekt, naprawde rewelacyjny :)))
Serdecznie pozdrawiam i dziekuje, ze zajrzalas do mnie :)))
narzuta jest fantastyczna! żadne niedociągnięcia nie są ważne bo to tylko my- tworzące widzimy. Kolorystyka cudna i wykonanie jak dla mnie pierwsza klasa!!
OdpowiedzUsuń